sobota, 22 lutego 2014

Rozdział 9 + NIESPODZIANKA

Oczami Kamili
Od pewnego czasu rozmawiałam w kawiarni z Pawłem, Dorotą, Wojtkiem i Krzyśkiem. Wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Paweł się odnalazł.
-Dlaczego nie ma Tomka?- rzucił Wojtek bawiąc się swoim breloczkiem od telefonu.
-W sumie to sama nie wiem. Chyba coś z dziewczyną. Ostatnio się rzadko widywali.- odpowiedziałam nie spoglądając na chłopaka.
-Ja i Dorota chcielibyśmy wam coś ogłosić.- oznajmił po dłuższej chwili milczenia Krzysiek.
-Jesteśmy parą!- wykrzyknęła Dorota i pocałowała bruneta w policzek.
Łał! Nie myślałam, że kiedyś do tego dojdzie. Zawsze raczej traktowali siebie jak przyjaciele, a teraz znienacka zostali parą. Tu mnie zaskoczyli! Może czasami między nimi była jakaś chemia...
-Co wy na to, żeby pójść do kina?- zaproponował Wojtek.
-Czemu nie... Przynajmniej nie będzie się nam nudziło.- dodałam.
Po chwili wszyscy już byliśmy w drodze do kina. Wybraliśmy film i kupiliśmy prowiant na seans.
Gdy wyszliśmy z sali była już noc. Film był dosyć długi.
-Ja pójdę odprowadzić Dorotę.- powiedział Krzysiek i uśmiechnął się szeroko.
-To ja zajmę się Kamilą.- powiedział Paweł i wziął mnie za rękę.
Łał! Mam być wdzięczna?
-A mnie kto odprowadzi?- zapytał Wojtek i uniósł brwi.
-Hahaha! Sam sobie poradzisz.- skwitował Paweł i wszyscy ruszyliśmy w drogę powrotną.

Oczami Doroty.
Mijaliśmy szare kamienice, w których co chwila zaświecało się światło w oknach. Po chwili znajdowaliśmy domem. Całą drogę przebyliśmy w milczeniu.
się już pod moim
-To do jurta.- pożegnał się Krzysiek i pocałował mnie.
-Dorota, co to do cholery ma być!- krzyknął mój brat wysiadając z auta swojego starszego kolegi.
-O, hej Łukasz. To mój nowy chłopak Krzysiek.
-Możesz iść do domu? Chcę sobie z nim porozmawiać.
-Ale nie ma potrzeby.- odrzekłam. -On już sobie idzie. Prawda?
-Idź!- rozkazał Łukasz, a ja z lękiem opuściłam podwórko.
Czy mam się bać o mojego nowego chłopaka? Co wymyślił mój brat? Cholera, musiał wrócić wtedy kiedy my...
Włączyłam laptopa i usiadłam na balkonie... Po chwili usłyszałam mój telefon. Nie spoglądając na ekran odebrałam połączenie.
-Cześć Dorota.- usłyszałam w słuchawce głos Tomka. -No hej. Coś się stało?
-Gdzie byliście? Dzwoniłem cały dzień, a  wy nie odbieraliście.
-Byliśmy w kinie. A coś się stało?
-Tak, znaczy nie. Kończę. Cześć...
Kurde, coś mu jest... Znam go za dobrze, żeby nie rozpoznać kiedy kłamie.

Oczami Krzyśka
-Słuchaj mnie. Jeśli coś jej się stanie, to będziesz miał ze mną do czynienia. Rozumiesz?- wysyczał przez zęby brat mojej dziewczyny.
Nie oszukujmy się. Trochę się go bałem. Przyjaźnie się z Dorotą już dłuższy czas, a jeszcze nigdy nie spotkałem jej brata. Z resztą nie tylko ja.
-Spokojnie. Nic jej nie zrobię. Przyjaźnimy się już od dawna. Jest moją dobrą przyjaciółką, znaczy była.
-Każdy tak mówi. Ona miała już wielu facetów i każdy dał jej kosza. Cierpiała... A ja nie mogłem na to patrzeć.
-Ja już muszę iść. I zrozumiałem wszystko. To cześć.- pożegnałem się i jak najszybciej opuściłem osiedle.

Oczami Julki
Następnego dnia.
Przez sen usłyszałam dźwięk mojego budzika. Ociężale wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Nie
oszukujmy się, wyglądam okropnie. Od wypadku z Moniką siedzę u niej w szpitalu. Lekarze mówią, że jej stan jest stabilny ale straciła dużo krwi. Jest nieprzytomna. Podobno uratowałam jej życie.
Wzięłam prysznic i umyłam zęby. Po paru chwilach stanęłam przed szafą zastanawiając się w co się ubrać. Wzięłam pierwszy lepszy strój i założyłam go. Plany na dziś? Iść do szpitala i czekać na przebudzenie się mojej przyjaciółki.
-Cześć mamo.- przywitałam się podchodząc do niej.
-Część skarbie. Nałóż dziś mocniejszy makijaż, bo przestraszysz lekarzy.- powiedziała mama uśmiechając się.
-Okey. Zaraz wracam.-odpowiedziałam i wykonałam polecenia mamy. Spojrzałam w lustro. Teraz wyglądam trochę lepiej.
-Wychodzę!- krzyknęłam wybiegając z domu, lecz po chwili ktoś złapał mnie za nadgarstek.
-Musisz coś zjeść.- powiedziała mama trzymając mnie.
-Nie jestem głodna.- odrzekłam, patrząc na rodzicielkę. Rozumiem ją.
-Ostatnio nic nie jesz. Martwię się o ciebie.
-Może później. Teraz muszę iść do Moniki.- wyszeptałam.
Siedziałam u mojej przyjaciółki dobre 3 godziny. Od czasu wypadku jest nieprzytomna. Kiedy się wybudzi? Nie wiem. Poczułam na ramieniu czyjś dotyk. Odwróciłam się i zobaczyłam Tomka, ze łzami w oczach.
-Czego tu szukasz?- zapytałam wstając.
-Czemu nikt mnie o tym nie poinformował. Dlaczego nikt mi nie powiedział, że ona jest w szpitalu?!- wykrzyknął.
-Spokojnie. Tu jest szpital, więc zachowuj się.- odburknęłam.- Zdaje mi się, że nie jesteście już razem.
-Ale nie wiem dlaczego się rozstaliśmy. Może mi to powiesz?- odpowiedział również niemiłym tonem.
-Całowałeś się z inną na dyskotece. Zadowolony? A teraz wyjdź!- rozkazałam pokazując ręką wyjście.
Zesztywniał. Musiało to do niego dotrzeć. I dobrze.
-Ale ja kocham tylko ją.- oznajmił chłopak wskazując na moją przyjaciółkę.
-Gówno to mnie obchodzi. Nie tłumacz się mi, tylko wytłumacz to Monice!- wysyczałam zdenerwowana.
W tej chwili chłopak zrobił coś niespodziewanego....
*********************************************************************************
Hej :) Wracam po dłuższej nieobecności ;D
Rozdział pisany na szybko, więc jest niedopracowany.
Przepraszam za wszystkie błędy.
Chciałabym zobaczyć, kto czyta mojego bloga.
Więc, kto czyta moje wypociny proszony jest o komentarz xD
I mam niespodziankę....
Czyli, zakładam nowego bloga: http://i-met-you.blogspot.com/
Oczywiście teraz będę pisała 2 blogi, więc zapraszam :)


6 komentarzy:

  1. Nie mogęęę to stylizację Doroty, Tomka jej brata to ja osobiście stworzyłam x DDD O bosz ale zaszczyt, że ich użyłaś :D ! A Wojtka chyba przez przypadek ubrałaś w sukienkę x DDD Kolega jej brata ma super auto <333 ! O a w końcówce jaka agresywna dziewczyna z tej Julki. Czekam nn, bo zaciekawiłaś mnie tym opo. Natalia ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahah ;D Bo te stylizacje były najlepsze ;D
    Ojć ;D Już zmieniam ubiór Wojtka xD O czym to ja wtedy myślałam, jak go ubierałam xD Ale przyznam, że pasowałaby mu :)
    Dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze co on zrobi? Pocałuje Monikę? Wyjdzie? Nie wiem. Prosze wstaw szybko,bo ciekawość mnie zje. A nowego bloga chętnie odwiedzę ;-)
    /Eli..

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział! Co on zrobi!?! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału!
    Czekam na następny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja oczywiście czytam :)
    cudowny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze... Już mnie zżera z ciekawości ;D Musisz szybko dodać nowy rozdział ;) A co do tego to jest super ♥
    I oczywiście koniecznie będę śledziła nowego bloga ;)
    Tak dalej! ;*

    OdpowiedzUsuń